sobota, 26 lipca 2008

Z ostatniej chwili

Leżę sobie na balkonie, opalam stopy a z góry słyszę sąsiada (prawdopodobnie Pomarańczowy mówił do swojego brata Grubego)
- No. I taki mam ku*wa plan, jeszcze trochę ją popukać, żeby jeszcze bardziej ją do siebie przywiązać.


Świece, wino i kwiaty chyba już wyszły z mody :>

6 komentarzy:

inny niż wszyscy pisze...

Świece są w samochodzie, wino z kumplami pod sklepem. Ale te kwiaty to co to jest? :D

Iga pisze...

Marry me Xingi! ;D

Pawulon pisze...

A we wtorek jest do zgarnięcia 35 milionów. Starczy na niezłe wino ;)

Iga pisze...

Git! Bo tym razem kupiłam dwa zakłady..

Joanna K.-P. pisze...

Fajnego masz sąsiada :)
Tekst niemalże jak wzięty z Testosteronu ;]

Anonimowy pisze...

:D