- używanie słowa 'bynajmniej' w znaczeniu 'przynajmniej'
- mlaskanie przy jedzeniu
- pseudonaukowe próby wytłumaczenia podłości mężczyzn biologią
- moje włosy
- zdjęcia z porodówki na naszej klasie
Maciejka nam pada :/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
18 komentarzy:
a pisanie na blogach o rozwarciu?
aaaaaaaaaaaa :))))
A dlaczego to mężczyzna ze swojej natury ma być zawsze podły? A może to czysta zazdrość kobiet?;) Kiedyś Jack Nicholson powiedział w jednym ze swoich filmów "Jak rozpoznać kobietę? Kobieta to mężczyzna, wystarczy zabrać mu tylko mózg i odpowiedzialność." Pozdrawiam wszystkie Panie (przez duże "P") :)
Bobo ja Tobie w końcu zabiorę ten telewizor ;p
Mnie jeszcze cholernie wkurza, jak ludzie mówią "ja umie, ja rozumie". Mogłabym zabić!!!
A Twojej niechęci do własnych włosów nie rozumiem totalnie. Przecież one są super!
bobo -> tekst piękny :)
A mnie doprowadza do szewskiej pasji, gdy ktoś pisze "ludzią" zamiast "ludziom".
sie obroncy poprawnej polszczyzny znalezli... a co jezeli ja mowie zamiast "umiem" - "umia", zamiast "rozumiem" - "rozumia", no co wtedy? nazwiecie wiesniakiem? a moze poszukacie troche tu i tam i dowiecie sie ze to jezyk slonski jest? :P
a rzeczy ktore mnie doprowadzaja do szalu?
FEMINISTKI!!
Na kopalnie! na dole niech popracuja! sie odechce wojowania o jakies dziwne bzdurne rzeczy!
Jan, myślę, że chodziło o błędne formułowanie trzeciej os. l. mn. a nie pierwszej os. l. poj.
i trochę nie rozumiem Twojej niechęci do feministek, bo co jest dziwnego i bzdurnego w dążeniu do równouprawnienia? A może poszukasz tu i tam i dowiesz się, że to prawa człowieka są?:)
Pozdrawiam :)
Chodziło o błędne użycie słów umieć, rozumieć w 1os.l.poj. Kwestia złej odmiany w stylu umią rozumią nie jest tu analizowana, bo takie błędy, przynajmniej w moim otoczeniu, się nie zdarzają.
Jeśli zaś chodzi o feministki, to... Absolutnie nie zgadzam się z przytłaczającą większością ich tekstów. A ich durne argumenty często mnie dobijają. Feministkom mówię NIE.
PS. Mam nadzieję, że nie odbierze mi to możliwości wpisywania komentarzy na Twoim blogu, Iguś :)
jezeli tam pisze "ja umie" to nie chodzilo o l.mn, tylko l.p. sformulowania "ja umiem". A ja napisalem ze powiem "ja umia" a nie zadne "umią"
Kolejna z wkurzajacych rzeczy:
ludzie poprawiajacy innych w trakcie rozmowy!
a wiecie ze
on - wyszedł
ona - wyszedła
;>
a jezeli chodzi o rownouprawnienie - jestem calkowice za!! za calkowitym rownouprawnieniem!!
dlatego zapraszam do pracy na kopalni na przodku, zapraszam do hut i fabryk, obowiazkowa sluzba wojskowa dla kobiet, koniec z podzialem w sporcie - kobiety i mezczyzni niech zmierza sie ze soba, koniec z puszczaniem przodem w drzwiach, koniec z otwieraniem drzwi, zmienic zapis w kodeksie pracy dotyczacy max ciezaru jaki moga dzwigac kobiety i mezczyzni - niech on bedzie taki sam dla wszystkich! itp. itd
wkoncu jak rownouprawnienie to rownouprawnienie!
tylko ze tego przeskoczyc sie nie da...
a rownouprawnienie juz dawno nadeszlo.
a zapomnialbym o najwazniejszym - na wypadek wojny powolywac tez kobiety, na rowni z mezczyznami.
Eh jasiek :***
Telewizor telewizorem a feministki feministkami.;) Bo prawda jest taka, że kobieta korzysta(ć) (chce) kiedy tego w danym momencie potrzebuje ze swoich praw... Najlepiej żeby zawsze puszczano ją pierwszą w drzwiach i podsuwano jej krzesło w restauracji, ale tak do pracy w hucie czy do kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie to już się nie garną bo za mało delkatne są a praca za brudna no i nie chlubna itd. itp. etc.
A te wszystkie uszczypliwości, "mądrości" to dlaczego? A dlatego... "Kobieta jest kwiatem, który tylko w cieniu mężczyzny może rosnąć i pachnąć." Pittakos*
* - Pittakos z Mityleny (ur. ok. 648 p.n.e., zm. ok. 569 p.n.e.), władca Mityleny, jeden z siedmiu mędrców (już w tych czasach on wiedział tyle o kobietach)
Pozdrawiam :)
Bobo jestem w Egu od piątku, idziemy na piwo, zobaczymy, co wtedy Pittakos będzie miał do powiedzenia :P
Janie, Ciebie coś łatwo zdenerwować :) Pozdrawiam ciepło i przepraszam za bezczelne poprawianie i nie mające na celu niczego mądrego wtrącanie się.
A teraz udaję się do kopalni z moim ukochanym różowym kilofem :)))))
jeśli przepuszczanie w drzwiach i zapalanie papierosa kobiecie jako pierwszej to kwestia równouprawnienia, a nie dobrego wychowania, to ja pierdzielę to Wasze równouprawnienie, se sami otwierajcie drzwi...
No i o to właśnie nadszedł moment kiedy kobieta sama się zapętliła w swoich wypowiedziach.;) Sowisko - właśnie o to chodzi, że my sobie sami otwierami drzwi, czy to "równouprawnienie" któraś z Was "pierdzieli" czy nie...;) A tak swoją droga to powinien być ustawowy zakaz palenia! Dla kobiet rzecz jasna i to tylko dla Waszego dobra.:)
Pozdrawiam :)
No i WZIAC! Mozna wsiasc, siasc, ale wziac mozna tylko wziac!
I poprawiam wszystkich bezwstydnie.
A co do feminizmu... Asiu, gdyby nie taki ruch, to bys najwyzej przy kuchence spiewala, a nie konczyla studia i inne takie ekscesy (no i to NIE odnosi sie rowniez do mnie rozumiem?). W razie czego zapraszam na rzeczowa dyskusje gdy wroce ;)
Prześlij komentarz