środa, 16 lipca 2008

Jak przesunąć szafy i złożyć meble?

Zadzwonić po kolegę i kupić piwo :)

Była kupa śmiechu, wygrażania i "no weź, no weź!", porysowaliśmy podłogę ale łóżko elegancko stoi.

Co trzy głowy to nie jedna (ja robiłam foto ;p)


był też pomocnik ;]


A jeszcze coś Wam pokażę, dziś w Oliwie widziałam:



Patryk, Marta wielkie dzięki jeszcze raz :)

Tymbark sprzed paru dni: Czujesz to?

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

składanie mebli to jakaś masakra, przeżyłam ją tylko dzięki wspaniałej Igusi, silnemu P. i mądrej M.! wspólnymi siłami udało się złoży coś na czym mam dzisiaj spać, mam nadzieję że będzie ok.

Anonimowy pisze...

Silny P. lepszy niż silny Masłowskiej:):):)

Joanna K.-P. pisze...

Silny P. lepszy niż pulpety :)))