- zapomnisz
- wiem, co czujesz
- czas leczy rany
- opamięta się i wróci
- miałem dokładnie to samo
- możesz na mnie liczyć, dzwoń kiedy chcesz
a potem wyłączają telefon na noc :P
Mojej A. nie będzie w nocy w domu, bo wyszła na wesele koleżanki (epidemia), a zapowiadają straszne burze. Niedobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
I jak było na weseliszczu?
Spoczko. Rafał mnie upuścił przy jakimś finezyjnym wygięciu w tył i przydzwoniłam głową w podłogę. A tak poza tym, naprawdę fajnie :) Welonu nie złapałam, nie opiłam się jak dziki bąk, bo był Bols, którego nie znoszę a wina tylko wytrawne. Siedziałam, skubałam winogrona, szmery bajery, motywy-motywiki o 5 byłam już w łóżku elegancko wykąpana.
Nie zapomnisz, nie mam pojecia, co czujesz, nie wierz w to, ze czas leczy rany, bo nie leczy, to akurat wiem, nikt sie nie opamieta i nie wroci i bedziesz sama musiala z tym byc, bo chociaz mozesz na mnie liczyc, to w nocy spie i nie odbieram telefonow.
I to nie jest koniec swiata.
ej, ej, a przenajsłuszniejsza prawda z serii "nie był Ciebie wart", "ch*j mu w czarne serce, gdyż jest podgatunkiem" i "lepiej teraz niż za dwadzieścia lat" to też nie rurki z kremem, moja droga :)
kremówki wadowickie :)
Prześlij komentarz