niedziela, 24 sierpnia 2008

You've got mail

Obejrzałyśmy z moją A. ten film wczoraj w nocy. Piwo, chrupki i płakanie synchroniczne.
Film jest boski, Tom Hanks jest boski, włosy Meg Ryan są boskie.

Ale jakby tak dłużej o tym pomyśleć... to właściwie bardzo groźny, zły film.
Sprawia, że ludzie wierzą w to, że Nowy Jork jest piękny, że istnieją tacy mężczyźni jak Joe Fox, że jest coś takiego jak Przeznaczenie i że dwójka ludzi, którzy poznali się w internecie spotyka się, zakochuje i zostaje ze sobą na zawsze.


Ale będzie jeszcze gorzej, za tydzień: Sleepless in Seattle.

21 komentarzy:

inny niż wszyscy pisze...

Miłość zapoczątkowana przez internet jest jak najbardziej możliwa. Sam byłem w takim związkach dwóch, a teraz może szykuje się trzeci.

Nic to nie ma wspólnego z byciem na całe życie, bo to zależy od ludzi.

Ale mamy 21 wiek, i partnerów szuka się dziś w taki sposób. Czy zły? Nie mi to oceniać.

Sowisko pisze...

Ewa, Ewa, mnie poznałaś przez net!

A po drugie: dzisiaj Jasio włączył mi Wichrowe Wzgórza do porannej kawy i śniadania - prawie się popłakałam nad paluszkami krabowymi - biedny Heathcliff, biedna Catherine

Iga pisze...

Xingi: nic się nie szykuje, przecież mogłabym być Twoją babcią :o)*

Sową: biedne kraby...

Joanna K.-P. pisze...

Jakie to wspaniałe, że na blogu Igi narodziło się piękne nowe uczucie, hihihi. Związki ze "starszymi kobietami" (MUMIAMI) są w modzie :)

Pozdrawiam nie mogąc się doczekać Bezsenności w... Na samą myśl mam łzy w oczach.

Iga pisze...

Asia w jakim oni jeszcze filmie grali razem? Z tymi mumiami mnie zabiłaś. Wczoraj kupiłam sobie żel do twarzy - uwaga - redukujący oznaki starzenia.
Niestety.

inny niż wszyscy pisze...

A kto tu mówi o uczuciu między Tobą a mną? :D Zresztą grono.net twierdzi, że jesteś 1990-09-10 co oznacza, że jestem dwa lata starszy :P

Chyba, że oszukujesz na dacie :P

Iga pisze...

Xingi: ja zawsze oszukuję na imieniu, nazwisku i dacie :* A to o Nas, to taki żart. Ale widać dzieli nas pokoleniowa przepaść i nie łapiesz takich rzeczy ;P

inny niż wszyscy pisze...

Sie poczulem mlodo xD przeciez zlapalem, ejj ;p nie rób ze mnie głupka xD

Anonimowy pisze...

HAHAHHAHAHHAHA Iga 1990????? Zaraz umrę ze śmiechu. buahahahhaahhha Będę się nabijać z ciebie długie miesiące... :)) Obiecuję

Sowisko pisze...

w tych paluszkach krabowych był tylko syntetyczny krabowy aromat... solidna, chińska robota z gm soi...

Sowisko pisze...

Ewa, dzisiaj Desperados, czyli brudny, zakurzony, spocony i krwawiący Antonio i Salma wrzeszcząca "PUTA MAAADREE"... No i Quentin opowiadający dowcip.

Joanna K.-P. pisze...

Nie znam innych filmów z tą dwójką, ale Meg pięknie wyglądała jeszcze z Cagem w Mieście Aniołów, skąd pochodzi moja ukochana IRIS, zaś w podobnym stylu jest np. "Ja cię kocham, a ty śpisz" z boskim Pullmanem i panią Buldok :)

Ellinael pisze...

Quentin opowiadajacy dowcip... Kiedys obejrzalem te scene z 50 razy! Quentin jest genialny:)

Sowisko pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Sowisko pisze...

W mieście aniołów podobała mi się tylko scena, kiedy ktoś się rzucił z jakiejś wieży przy akompaniamencie zdrowaśki. Meg jest słodka w tym filmie z Kevinem Kline'em, gdzie objada się serem i ma nietolerancję laktozy. O, i w tym filmie z Matthew Broderickiem, gdzie gapią się na jakąś parę przez lornetkę z opuszczonego budynku i w końcu, jak normalni i zdrowi ludzie, wbijają do wyra.

(poprzedni komentarz usunęłam, bo w ramach słodkiego kretynizmu napisałam "z wierzy")

Anonimowy pisze...

Iga od dziś będę nazywać Cię Dugi Hauser. On niemal jak ty pisał pracę magisterska w wieku 14 lat ;))) No nie mogę no... :)))

Iga pisze...

Człowiek cały dzień haruje, urabia ręce po łokcie, wiosłuje na tej galerze, wraca do domu, a tu proszę, jak te przekupki na targu!! ;))

Halina, Ty się tak nie śmiej z młodszej koleżanki. (znajdę Cię)

asia wu pisze...

A w Sylwestra w tajemniczy sposob rok urodzenia Igoslawy zmieni sie na 1991 :P

A najlepsza komedia romantyczna to jest Speed. Komu nie podoba sie Keanu Reeves czy jak mu tam ten jest buc i tyle!

(Wczoraj w tiwi leciala Pretty Woman. Richard Gere tez jest mniam)

A Meg Ryan wyglada teraz jak skrzyzowanie tego kosciotrupa z Opowiesci z Krypty z pstragiem. Nawet wlosy ma do dupy. Tzn. do ramion.

Joanna K.-P. pisze...

Gere odpada. Jest totalnie niemęski!

asia wu pisze...

No jak nie jak tak.

Sowisko pisze...

Keanu rządzi. Matrix to lipa, ale Johnny Mnemonic i Keanu przez cały czas w gajerze... Możecie mi go dać (w sumie jest niewiele młodszy od mojego bejbe)