Ok, wychodzę na to wesele. Postaram się nie przejmować, że włosy mi się napuszą na deszczu i tym, co wyskoczyło mi na brodzie i po prostu będę się dobrze bawić.
Miasta, które sprawiają, że chcę umrzeć: Elbląg, Nowy Jork, Grudziądz.
Chcę: ilustrować bajki dla dzieci, napisać sztukę, mieć proste włosy.
Mam: grube ręce, piękne kciuki, najpiękniejszego kota na świecie.
6 komentarzy:
sukienka piękna i zasłonki też :)
nie mowiuas, ze tak uadnie macie w domu...
z widokiem na smietnik? :)
I marcujace dziki
Za drzewem jest jeszcze komin od kotłowni. Osiedle Młodych rządzi.
O i jeszcze moja niezsynchronizowana milosc z czasow licealnym. Rzadzi, najfajniejsze 3 lata w moim szkolnym zyciu ;)
Prześlij komentarz