niedziela, 8 marca 2009

Pusta szklanka

Pawulon przyjechał


..i pojechał.
Bianusia cała w nim zakochana i zapłakana. (chociaż Pawulon ciągle się mylił i nazywał ją Blanką, czego nie znoszę)

I tak jest zawsze. Po ludziach zostają tylko puste szklanki.


Ale moja A. już jest w drodze powrotnej do mnie! :)

Polecam drink tego weekendu: lód, wiśniówka i sok bananowy.
Przepyszny festiwal węglowodanów mniam.
Przespałam po nim cały finał Pucharu Polski w siatkówce :)

5 komentarzy:

ozannah pisze...

Nie po każdym człowieku zostaje tylko pusta szklanka- niektórzy jeszcze na dnie zostawiają trochę napoju, którym się ich częstowało ;)

Pozdrawiam

Iga pisze...

I syf w zlewie ;)

Anonimowy pisze...

I ciąże niechcianą...;)

Anonimowy pisze...

Ejże, a piękne wspomnienia? Nie zostają po niektórych? Defetyzujecie, i tyle! A tu wiosna człapie...

ozannah pisze...

I syf w zlewie ;)

A czasem i w pokoju ;)