W życiu wygrałam dwie rzeczy. Zestaw puzzli w Głosie Elbląga i 2 złote w zdrapce Lotto.
Wczoraj u mnie w pracy był konkurs, w którym do wygrania były bilety na Koralinę. Ja oczywiście nie wygrałam, ale Tomek chłopak z sąsiedztwa wręczył mi z sobie tylko właściwym urokiem podwójną wejściówkę na film :)

Jeszcze nie jestem na etapie samotnego chodzenia do kina, więc zabrałam ze sobą Sh. (najpierw zapewniając go, że to nie jest randka i że nie chcę za niego wychodzić)
Film był w 3D i mieliśmy takie śmieszne okulary i w ogóle było fajnie. A potem zapalili światło.

5 komentarzy:
Ja też chcę iść na Koralinę! Film dobry?
:*************
Bardzo dobry. Tylko trochę straszny :) Są niektóre mocne sceny i ..uwaga, pokaźny i praktycznie nagi biust :)
Czego chcieć więcej?:)
Ja tam lubię chodzić sama do kina :)
No i cudnie. No właśnie, dlaczego do kina NIE SAMA?
No właśnie, na ostatnim zdjęciu widać, jak to jest pójść z Igą do kina.. wypiła dwa brony i zostawiła syf..
Prześlij komentarz