środa, 11 marca 2009

Kto nie ma szczęścia w grze

...ten po prostu nie ma szczęścia.

W życiu wygrałam dwie rzeczy. Zestaw puzzli w Głosie Elbląga i 2 złote w zdrapce Lotto.

Wczoraj u mnie w pracy był konkurs, w którym do wygrania były bilety na Koralinę. Ja oczywiście nie wygrałam, ale Tomek chłopak z sąsiedztwa wręczył mi z sobie tylko właściwym urokiem podwójną wejściówkę na film :)


Jeszcze nie jestem na etapie samotnego chodzenia do kina, więc zabrałam ze sobą Sh. (najpierw zapewniając go, że to nie jest randka i że nie chcę za niego wychodzić)
Film był w 3D i mieliśmy takie śmieszne okulary i w ogóle było fajnie. A potem zapalili światło.

Właściwie czemu nie miałabym iść sama do kina??

5 komentarzy:

Joanna K.-P. pisze...

Ja też chcę iść na Koralinę! Film dobry?
:*************

Iga pisze...

Bardzo dobry. Tylko trochę straszny :) Są niektóre mocne sceny i ..uwaga, pokaźny i praktycznie nagi biust :)
Czego chcieć więcej?:)

Anonimowy pisze...

Ja tam lubię chodzić sama do kina :)

Neskavka pisze...

No i cudnie. No właśnie, dlaczego do kina NIE SAMA?

Anonimowy pisze...

No właśnie, na ostatnim zdjęciu widać, jak to jest pójść z Igą do kina.. wypiła dwa brony i zostawiła syf..