Wydaje przy tym niesamowite odgłosy, coś pomiędzy chrumkaniem a mlaskaniem.
I udało mi się wreszcie zrobić zdjęcie :)
Poznajcie Biankę, czteroletnią kotkę, czempiona rasy egzotycznej z dwoma nominacjami do tytułu interczempiona.
Która je jak świnia :)
Spędzam weekend z Człowiekiem nr 1, więc znikam do wtorku, bywajcie :*
14 komentarzy:
Bez kitu 100% Garfield :)))) Śliczna!!! Pomimo tego, że to kot:)
Pomaluj ją w rudo białe paski ; - )
Ładna kicia ^^ Tylko powinna bardziej się uśmiechać ;]
Ale ten kot nie jest uhm...
Nie jest .. co Xingi?
czemu jej nie przemianowałaś na Mongo?
Czemu Mongo?
Widzę, że już wylądowałaś?:)
ma.. hmm... specyficzny wyraz pyszczka :) delikatnie mówiąc :)
Ta rasa tak ma. I tyle.
od razu rasa... :)
Mama jak ją zobaczyła, to z wrodzonym sobie wdziękiem powiedziała "skąd TO macie??"
"TO" to trafne słowo ;p
Pytanie "skąd?" jest jak najbardziej trafne, ale jeszcze trafniejsze jest "po co? No k***a po co?" Pozdrawiam :)
kolor jej oczu jest niesamowity... ma oczy jak śp. Andrzej Zaucha
przepiękności!!!!
Prześlij komentarz