Idziemy do pracy i jest jasno, wracamy z niej (i idziemy do drugiej pracy :/) i jest jasno.
W tramwajach zaczynają grzać po półrocznej zimowej przerwie, kiedy to grzejniki nie działają.
Na fitlessie jest więcej dziewczyn niż hantli.
I nasze balkonowo się budzi :)
Wszystko się budzi!
Ok. Nie wszystko.
7 komentarzy:
Cudna Bianka,cudna.
Bratki super. Też chcę. A Bianka - słów brak. Pysio, cudo, ale to banały.
Balkon gotowy do sezonu. Ładne kwiatki, najfajniejszy ten futrzny na końcu:)pozdrawiam Ogrodniczkę:)
Katerina Warszawianko! Dzięki :)
Och och jaka piękna pogoda :)
Wiosna rozleniwia, co nie?
No właśnie chyba rozleniwia. Ostatni wpis na blogu z poniedziałku... Ładnie to tak?
Prześlij komentarz