A po drugie został otwarty sezon łowczy. Bianka z grubej puchatej mruczącej kulki przeistacza się w mordercę z wyłupiastymi oczami. W prawym dolnym rogu jej niewinna ofiara, która jeszcze ruszała nóżkami, gdy niosłam ją do łazienki.
o, czereśnie! pyycha! tymczasem od wczoraj rozpoczęłam sezon na groszek zielony. Jeszcze mi żal kasy, bo drogi, jak skurczybyk, ale jaki pyszny!!! :-)
PS. Pamiętam taką scenę z Twin Peaks, jak śliczna bruneta robi supełek na ogonku od czereśni we własnych ustach. I za to ją przyjmują do burdelu, w którym pierwszym klientem, jakiego ma obsłużyć był jej obleśny ojciec :) To takie czereśniowe skojarzenie numer jeden :)
Miasta, które sprawiają, że chcę umrzeć: Elbląg, Nowy Jork, Grudziądz.
Chcę: ilustrować bajki dla dzieci, napisać sztukę, mieć proste włosy.
Mam: grube ręce, piękne kciuki, najpiękniejszego kota na świecie.
3 komentarze:
o, czereśnie! pyycha!
tymczasem od wczoraj rozpoczęłam sezon na groszek zielony. Jeszcze mi żal kasy, bo drogi, jak skurczybyk, ale jaki pyszny!!! :-)
PS. Pamiętam taką scenę z Twin Peaks, jak śliczna bruneta robi supełek na ogonku od czereśni we własnych ustach. I za to ją przyjmują do burdelu, w którym pierwszym klientem, jakiego ma obsłużyć był jej obleśny ojciec :)
To takie czereśniowe skojarzenie numer jeden :)
Numer z ogonkiem i supełkiem powtórzyła Britney w teledysku do 'Womanizer'... to tak jako ciekawostkia :)
jeszcze sezon na rabarbar.placki z truskawkami, czereśniami i rabarbarem;) dziś kupiłam cały pęk, pierwszy raz, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie;)
Prześlij komentarz