Zabieram swoją zieloną torbę, chochlę do zupy, którą kupiłam dla Kiwi, balony z napisem Gdańsk i wyruszam!
Wszelkie uwagi na temat tego, co można robić w pociągu przez niemal cztery godziny mile widziane.
A to jest kot, którego chcę mięć :)
(moja A. wyrzuci mnie w końcu z domu)

I jeszcze jedno z serii 'Pytania do kosmosu', w Święta ktoś do mnie trafił na bloga wpisując w google: "znamy się miesiąc a on chce zobaczyć moje piersi"
branoc!
7 komentarzy:
ja też chcę tego kota. może połowa zamieszka u mnie, w Warszawie, a druga u Ciebie? :D
znamy się odrobinę. ja jestem diu (albo tttuuu.blox...), co przylazła z bloga spiewającej Asi i co Asię uwielbia całkiem osobiście z czasów studiowania w Gdańsku na polonistyce. I co Ciebie z tejże polonistyki kojarzy z widzenia ;-)
To pozdrawiam koleżankie polonistkie! :) I wszystkim życzę dobrego roku :) Pa!
:)
Kot fantastyczny! Jakbyś miała takiego, to pewnie jeszcze chętniej bym Cię odwiedziła :-)
Choć na razie i Bianka wystarczy ;]
To ja też życzę dobrego roku.
Widać wszystkie ścieżki prowadzą na igapisze.blogspot.com.
Albo.. szerzysz tu gorszące treści ;-)
Najlepszego w Nowym Roku!
My znamy sie juz kilka lat... przemysl to :P
No gupek no :P
Prześlij komentarz