(Żeby nie było, że jestem starą, sfrustrowaną babą, którą nic nie cieszy)
- czekolada
- nowy numer Czterech Kątów
- wspólne śniadania z moją A.
- kawa z mlekiem zrobiona przez moją Mamę
- dużo czekolady
- układanie szklanek i kieliszków na półce w kuchni
- Bianka zwinięta w kłębek
- spotkania z Z.
- tytuł Bloga Roku
- wyjazdy do O.
- wkładanie jedzenia do lodówki w specjalnych pojemnikach
- wyprzedaż w Reserved
Jestem starą, sfrustrowaną babą.. ale mam swoje chwile szczęścia: Z. przyleciała do Polski :)
8 komentarzy:
To może podarujesz sobie trochę szczęścia i przyjedziesz do O. w styczniu? ;>
dziękówa, ze mi powiększyuas cyce:*
Photoshop, najlepszy przyjaciel kobiety.
O Pawulon dobrze mowi, polac mu! :) Przyjedz do O. po drodze mnie zgarnij i bedzie git majonez i miod malina. :)
Bobą to jest jak najbardziej do zrobienia. Tylko, że ja bym jechała raczej w tygodniu.
Rzuć pracę.
Nie jesteś sfrustowaną...a tym bardziej starą...no taka mam nadzieję;)...pozdro.
Patrz jak Cię chłopak komplementuje ;) I oczywiście zapisuję sobie fakt, że ja nie przyczyniam się do Twojego szczęścia :P
Starzy ludzie mają 27 lat i oglądają Gotowe na Wszystko :)
Prześlij komentarz