Tak, wiem, że tylko na 10 dni, ale już myślę o tym, co będzie za rok, gdy wyjdzie za Chrisa i zamieszka z nim w Leeds już na stałe.
I aż chciało by się zanucić "gdy znajdziemy się na zakręcie, co z nami będzie?", ale na całe szczęście mam zapalenie dziąseł i nie mogę otwierać buzi :)
Jeszcze przed wyjazdem zdążyła zrobić prezent ślubny dla mojej siostry - piękny album, wzbudzający zachwyt wszystkich gości, którzy uwierzyli, że to ja go zrobiłam :]
I aż chciało by się zanucić "gdy znajdziemy się na zakręcie, co z nami będzie?", ale na całe szczęście mam zapalenie dziąseł i nie mogę otwierać buzi :)
Jeszcze przed wyjazdem zdążyła zrobić prezent ślubny dla mojej siostry - piękny album, wzbudzający zachwyt wszystkich gości, którzy uwierzyli, że to ja go zrobiłam :]
Na pewno przyniesie im szczęście :)
2 komentarze:
Wyjeżdża i nie ma kto ludzi opierniczać na próbie :)
Kiedy opiszesz wesele, ślub, panieński i kaca? Kiedy? No weź, no!!!!
Cholera, to pisałam ja, Aśka. tylko z Michała konta :)
Prześlij komentarz