
W pewnym momencie nawet zmieniło się to w piżamową posiadówkę ;)

Trochę zniszczyłam K., tak, że rano powiedziała z nadzieją w głosie"no... to my teraz długo się nie będziemy widzieć, co?"
Rano wyszłam do kuchni w poszukiwaniu wody i proszę bardzo.. jakie to ludzie mają widoki z okna :)

Ok, dość tych alkoholicznych wpisów. Nie piję aż do samego piątku.
Jadę za parę godzin do E.
Moja siostra bierze ślub w tę sobotę (pomimo wielkiego pryszcza, który wyskoczył mi na skroni nie chciała go odwołać), więc wypada się z tego cieszyć.
I będę najlepszą druhną na świecie!
7 komentarzy:
Najlepsza na świecie, a żoną kiedy?
Giń.
Ubiorą Cię w różową suknię druhny i każą coś dziwnego robić? Pamiętaj, w sobotę będę trzymać kciuki, żebyś nie rozrechotała się podczas przysięgi. :)
Spoko, pewnie się rozryczę :)
ojoj!! - to na widok z okna:) baw się dobrze na weselichu:)troszkę Ci zazdroszczę ;) gorące buziaki ze szkockiej ziemi:) M&M
a czemu mnie nie było na tej imprezie? :)
("trwam") w oczekiwaniu na Lejdis 3... :)
Prześlij komentarz