Byliście na działce, nad jeziorem, na grillu czy na rowerach?
To uroczo. Bo ja pracowałam.
Z przerwami na imitację ogródka czyli mój balkon.

Siedziałam trzy dni w domu sama z Bianką, której gorąco już daje się we znaki.

Uczyłam ją mówić "mama", ale póki co osiągnęłyśmy tylko "ma".
Ok, ja też siedziałam na słońcu.
8 komentarzy:
kurde, każdy uczy koty mówić mama, tzn. tylko kobiety :) ja siedziałam w ogródku i polewałam psy z węża. Ubaw.
Ale masz trendi krzesło w panterkę na balkonie! guczi?
Siedzieliśmy w domu bo u nas zimno.Kurtki wyciągnęłam ciepłe.Brrrr
nie uczyłam kotów mówić mama,więc nie potarfię ocenić postepów:P ja się grzałam od zewnątrz i wewnatrz.i niedosypiałam, więc powrót do pracy powitałam z pewną ulgą;)
Iga dostałaś ode mnie oskara :-)
Lilla w kategorii? Czuję, że chodzi o montaż. :]
W związku z porzuceniem przez autora swojego Bloga, niniejszy Blog zostanie zlikwidowany w ciągu 7 dni.
MEOWWWWWWWWWWWW SHE VERY CUTE!!!
Prześlij komentarz