Pierwsze miejsce w rankingu wszystkich ludzi.

Rzuciłam wszystko w pierony i przygnałam moim ulubionym środkiem lokomocji do E.


Lubi czerwone grejpfruty, Jerzego Połomskiego, nordic walking i swoją działkę.
Nie potrafi szyć, otwierać jakichkolwiek opakowań według instrukcji, nastawić video na nagrywanie i zanim założy okulary trzyma gazetę do góry nogami.
Każe mi myć drzwi i wszystkie kratki wentylacyjne w domu. Zwraca mi uwagę, że źle stawiam stopy, gdy chodzę i "czemu znowu w spodniach zamiast w spódniczce jak dziewczyna??".
Jest najlepszą osobą, jaką kiedykolwiek znałam i moim największym wsparciem.
Odkąd zostałyśmy same, nikomu nie ufam tak jak Jej.
Nie wiem, ile lat musiałabym żyć, żeby jakoś móc się odpłacić za to wszystko.
5 komentarzy:
a moja matka jak jej powiem, ze Clint Eastwood dostał Oskara za reżyserię zamiast Scorsese, to się zapyta: a kto zajął drugie miejsce?
oklaski!
Kocham Cię, Iga!
Pięknie to napisałaś!
Matki są naj,naj,naj....
zawsze,wszędzie i ponad wszystko.
Pięknie... :)
Się wzruszyłam, naprawdę.
Prześlij komentarz