Lecimy, lecimy z tym koksem, muszę iść spać, bo ostatnie cztery dni mnie zniszczyły. Wszystko fajnie, ale w moim wieku (jestem stara) to już nie jest takie łatwe. Po czterech dniach czyli czterech zapiekankach, kilku podróbach RedBulla, czterech godzinach snu i bliżej nieokreślonej ilości alkoholu czuję się trochę słabo i włosy mi się puszą.
Zatem zaczynamy:
Cała Korto zaczyna się zawsze Paradą Wydziałów, czyli spokojnym przejściem grupy studentów po ulicach Olsztyna ze śpiewem na ustach, tak o:
(a przyśpiewki są przeróżne, składają się głównie ze słów: geodezja, kortowiada, UWM, juwenalia, genitalia, patomorfologia i jamochłony)
Było wszystko, co na każdej szanującej się Kortowiadzie być powinno.
Beznadziejna pogoda.
Wizyta w punkcie ratunkowym na reanimacji (by Bobą)
Robienie wiochy w miejscach publicznych (by Bobą)
Żanet Kaleta czyli najbardziej irytująca radiowa położna w kraju + hel z balona
;DDD
Super koncerty.
Słynne olsztyńskie zapiekanki.
(w rzeczywistości wyglądają apetyczniej)
Składanie zeznań (by Bobą)
Wspólne wędrówki po Kortowie.
(jakie to nieszczęście, że Biedronka jest tak daleko :/)
I wcale nie byłam najstarsza! :D
No co Wam będę opowiadać, tam po prostu trzeba być, żeby to zrozumieć :)
I już, już, koniec, wracamy do rzeczywistości!
10 komentarzy:
będac pod coraz większym wrażeniem bloga (i kota też), pamiętając dobre słowa jakie znajdywałem u siebie w komentarzach gdy siedzialem gdzieś na końcu świata i walczyłem z natarczywymi sprzedawcami wiader, kóz muszę jednak stanowczo zaprotestować przeciw temu wpisowi! Olsztynskie zapiekanki nie daja rady zupelnie i wcale:)
Przepraszam ewentualnie urażonych olsztynian...
Adam po prostu stałeś w kolejce nie pod tą budą, co trzeba ;)
I nie protestuj przeciwko wpisowi, na który czekały miliony ;p
pozdry :)
O bony i pomyśleć, że to wszystko w przeciągu zaledwie paru dni. :) Pozdroxy
Znaczy udany weekend,jak zawsze.Cudnie.
a ja jestem naćpana w sztok by chlorowodorek pseudoefedryny 30 mg
miliony Iga;D
widzę, że czas szalony był:) juwenalia obowiązkowo co roku zaliczam od lat bodajże siedmiu i coraz starsza się tam czuję, a przeciez wciąż mam indeks i niby pasować powinnam:P widziałam stronę kortowiady, porządna i ładna, az powzdychałam, czemu we wrocławiu taka nieczytelna co roku.i czemu u nas dicho, bym olsztyńskie klimaty wolała;)
a ja, niestety, nigdy nie wpadłam w sidła Juwenaliów, choć bardzo bym chciała...
Bo wiadomo - zawsze sama mam jakieś coś i nawet nie mogę się wybrać na ogólne świętowanie. Do kitu takie życie :)
Dobrze, że Ty wybawiłaś się co najmniej za nas dwie ;]
Buziole.
Iga, dorośnij. Nie masz już 18 lat gad demmyt!
Pf.
Bo w życiu najważniejsze jest to żeby być szczęśliwym i robić to co sprawia człowiekowi przyjemność bez względu na wiek! O...
Prześlij komentarz