niedziela, 7 września 2008

Beforek

Osiemnaste urodziny to nie takie hop siup, więc świętowanie zaczęłam już wczoraj w sobotę.
Był tort (którego, moja Mama nie wywaliła na podłogę).


Świeczka z numerem jeden jeszcze z urodzin Mamy.

Bobo przyniósł mi kwiatki (ostatnie dostałam jakieś 100-120 lat temu) a potem ruszyliśmy w miasto.

W groszki, dostałam na urodziny :)

Motywy-motywiki i elbląski lans na starówce z parkourem włącznie.

Bobo ściskający olbrzymią fokę

(Za Twój tekst Bobo "a jak ty Iga zmieścisz 30 świeczek na jednym torcie??")

7 komentarzy:

dramona pisze...

Wszystkiego najlepszego kochana - z całego serca...To które to urodziny w końcu 32??

Sowisko pisze...

30 świeczek? to ten cały Bobo chyba w życiu baby nie widział

inny niż wszyscy pisze...

hehe :P

sto lat!

asia wu pisze...

No przecia ze 18-ste :P

Jak wpadniesz do mnie jutro to dostaniesz prezent, przez ktory musialam zostawic tu slownik Schulzowski :P

Za 2 godziny jade na lotnisko ;)

Anonimowy pisze...

Dementiiiiii!;) Widziałem niejedną babe...:P A tak w ogóle to dziś rano (jakaś 13;) jak wstałem to sam sobie nie mogłem uwierzyć co to się wczoraj działo.:P Mówisz Iguś, że chcesz sprawdzić stopień tolerancji mojej żonki po umieszczeniu tych zdjęć? :) No zobaczymy...:P Pozdrówki

Ellinael pisze...

W końcu 18tkie ma ssie tylko raz:)
100 lat, 100 lat życzy cale Kelso

Iga pisze...

Punkt przyjmowania prezentów, życzeń, prezentów, kwiatów i prezentów otwarty w środę :)