środa, 10 września 2008

Są trzy rzeczy, które uwielbiam:

- czekolada
- mrówkojady
- i prezenty

Moje dziewuchy wiedząc o tym mogły pójść po linii najmniejszego oporu i kupić w pierwszym lepszym sklepie czekoladowego mrówkojada jakich tysiące.

Ale są najfajniejsze na świecie i dostałam takie o podarki:


Piękny, boski, "niszczący obiekty" notes na adresy od Z. Jest tak cudowny, że będę zapisywać w nim kontakty tylko tych ludzi, których nigdy nie wykreślę ze swoich znajomych.

I bluzkę w pandy :D


Od mojej A. książkę ze zdjęciami kotów. Pokażę Wam najgrubszego :)


A Piękna A. przywiozła mi przypinki.


I teraz moja torba na fitless po prostu wymiata.

Brak komentarzy: