niedziela, 28 września 2008

Moi ludzie: T.

Krótko i konspiracyjnie.


5 lat temu dość nieoczekiwanie T. stał się moim bardzo dobrym kumplem.

I od tamtej pory jak tylko przylatuje, mam kilka dni wyjętych z życia i wyglądam mniej więcej tak:


Dzięki.

Brak komentarzy: