wtorek, 11 sierpnia 2009

Sierpniowo

Z ważnych rzeczy - moja Mama obchodziła u mnie swoje 25. urodziny, z okazji których zrobiła mi zakupy. (Nie wiem, czy już Wam wspominałam o tym, że jest najlepszą Mamą na świecie?)
Byłyśmy razem na koncercie A., która pięknie śpiewa i A. zadedykowała jedną piosenkę "wszystkim z Elbląga", na co moja Mama zamiast umrzeć ze wstydu, o mało co nie wywróciła stolika z radości. (bo jest najlepsza na świecie)

A tak to o.
Dzień jak co dzień.

Mama i Bianka w jednym poście. Tak.
Jestem starą panną.

2 komentarze:

Unknown pisze...

Oj tam zaraz wstyd, pozdrawiam wszystkich! Obłąk górą! ;)

Iga pisze...

cześć :)