Bo wcale się nie poddałam i im nie odpuściłam.
Więc gdy inni byli na imprezie, mieli życie osobiste, spali lub oglądali TVN Style, ja wyrzuciłam wszystko z 14 słoików do garnka, dolałam sok z cytryny i przez kilka godzin znowu je smażyłam.
Z 14 słoików pomarańczowej papki w magicznym sposób zrobiło się 9 słoików papki bordowej. Nie wiem, czy teraz będzie ok, ale i tak jestem szczęśliwa, że się nie poddałam.
Najszczęśliwszą osobą i tak okaże się być moja A., która w końcu ma czystą i wolną kuchnię bez lepiącej się podłogi ;)
ps. co zrobić z przypalonym garnkiem? Wszelkie rady z kwaskami cytrynowymi, solą, sodą czy innymi cudami mile widziane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Nie ma rady na przypalony garnek!Zwłaszcza ,,zadżemiony''. Wyrzucić!
AAAAAAAAAA to garnek Agi!! :///
http://mcdalenka.blog.pl/archiwum/index.php?nid=373238
;]
Każdy garnek można doszorować pytanie tylko czy warto.Bo on się już zawsze będzie w tym miejscu przypalał.
Nalej do garnka wody,wlej płynu do naczyć.Zagotuj i zostaw do ostygnięcia.Czynność powtarzaj kilka razy a potem spróbuj wyszorować.
garnek wyrzucic i kupic nowy :)
Ten nowy bordowy twór się przypalił? Jest takie coś co się nazywa Flesz / TERMAX żel / do usuwania przypaleń. Działa, ale dżemu nie próbowałam.
Dziewczęta póki co wypróbowałam soli - efekt zerowy. Dziś zaatakuję pepsi.
kobieto, wody nalej i ludwika, jak pisze neskavka. garnek jest z teflonem, czy jest to zwykły emaliowany garnek? bo to ważna informacja, której nie podałaś :)
Prześlij komentarz