Tydzień bez mojej A. w domu trwa. Na każdy dzień mam plan ratunkowy.
Wczoraj była u mnie Kasia.
A dzisiaj Marta i 4 centymetry jej szczęścia.
A jutro przyjdzie A., która pięknie śpiewa i pomoże mi z tym Facebookiem.
Dziś pododawałam Was do znajomych i cały czas szukam tej opcji, którą nie pozwolę zaznaczać siebie na zdjęciach ;p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
To widzę, że jakoś się trzymasz!
Dzielna jesteś.
Prześlij komentarz