Dziś dostałam od Sowy piękne turkusowe falbanki mające spełniać rolę bluzki, widzę zatem, że postanowiliście mnie wspierać i wysyłać mi ubrania, odkąd nie mam pracy :)
Dziś też dostałam od pięknej A. poduszkę po tym, co z moją zrobiła Bianka.
Jakkolwiek uwielbiam dostawać prezenty, to nie martwcie się już o mnie, bo ta oto różowa karteczka jeszcze dziś wieczorem odmieni moje życie i kupi mi mojego niebieskookiego bruneta :)
A co u Bianki poza tym, że nalała mi na poduszkę?
Wszystko gra.
wtorek, 13 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
A to znaczące "puszczone oczka" to niby do której części postu wg Binki mam nie zawierzać? ;)
Ona takie mroczne oczka robi tylko na zdjęciach ;)
Jasssne... na każdego tak patrzy, jak tylko wejdzie się do mieszkania, Buła wypełza spod łóżka, patrzy się na Ciebie i tym wzrokiem daje do zrozumienia "nie jesteś nawet wart, by patrzeć się na ciebie normalnie".
Na mnie tak nie patrzy :]
Bo jej jeść i sikać na poduszkę dajesz.
Wcale jej nie daję jeść na poduszkę!!
Pamiętaj teraz żeby zamykać drzwi od pokoju jak idziesz pod prysznic.
Prześlij komentarz