Ale co to za życie?
Przez ostatni tydzień zabijała mnie ta oto pani:
Plantago zwana babką. Występuje w stanie dzikim niemal na każdym kontynencie. W Polsce gatunek pospolity na całym terenie.
Okres najsilniejszego pylenia babki wypada w połowie lipca.
Na całe szczęście, wczoraj spadł nareszcie deszcz i - jupi - mogę już oddychać.
Co jednak nadal nie podnosi jakości mojego życia w jakimś fenomenalnym stopniu, bo dziś jestem żywym trupem, ponieważ wczoraj....
Był wieczór panieński Pięknej A.!!!!!!
I jak tylko odzyska przytomność, to pójdę do niej po zdjęcia i Wam wszystko opowiem!
niedziela, 19 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
:(
Prześlij komentarz