Przechodzę przez etap afirmacji mojej nowej pracy.
Dzisiaj ze śpiewem na ustach wstałam pół godziny wcześniej.
Przygotowałam sobie drugie śniadanie, mój osobisty kubek i worek z kapciami ;D
Jak myślicie, kiedy mi to minie?
Ja obstawiam godzinę 13 ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
ja nie obstawiam żadnej konkretnej godziny, jak długo będzie trwała Twoja radość i fascynacja, w dużej mierze zależy od tego, jakich ludzi spotkasz na swojej drodze i czy będą Ci oni przychylni czy nie...
ale powodzenia!
Widze, ze worek masz podpisany jak w przedszkolu :P
Tak Ellinaelu, wszystko się zgadza :P
3mam kciuki, by jak najdłużej i jak najpieniężniej!
Jak było, gadaj, gadaj!
Nie może być źle skoro już aż trzy razy do niej poszłaś..:)
Prześlij komentarz