wtorek, 22 grudnia 2009

To, co kocham

Ten post będzie o tym, co kocham.


Kocham prezenty, moich przyjaciół, czekoladę i Biankę.


Kocham też święta. Żeby celebrować tę moją miłość, świętuję już od tygodnia.
Zaliczyłam Kolibę, w której DJ dorzucał do ognia i to wcale nie była przenośnia.
Byłam u Sh, który zrobił wigilijne spotkanie.

I dał mi prezent!!! Książkę z Simon's Cat :)))))

Simon's Cat to animowana wersja Bianulki :)

Dziś spotkałam się z piękną A. i jej mężem Chrisem, bo od wczoraj są na polskiej ziemi i dostałam od nich.....

Czy te święta mogą być jeszcze lepsze?

Kocham piękną A. nie tylko ze względu na to, że zna słowa wszystkich piosenek Beyonce na pamięć, ale także dlatego, że zgodziła się zaglądać do Bianki.


Bo Bianka, która teraz zadowolona siedzi w mojej torbie, jeszcze nie wie, co ją czeka do niedzieli :|


Jadę jutro zaraz prosto z pracy. Święta spędzam w E. z Mamą, moją siostrą i jej mężem i... ich bobasem, który jest jeszcze w brzuchu :)

Mogę nie mieć okazji potem, więc.... życzę Wam radosnych Świąt Kochani :)

4 komentarze:

zgaga pisze...

I Tobie, Iguś! Niech się spełnią wszystkie marzenia!

Neskavka pisze...

Ohhh Simon's Cat-aż mi wątrobę ścisnęło z zazdrości...
Najcudowniejszych świąt i góry prezentów!
I wracaj szybciutko do wszystkich stęsknionych.

Anonimowy pisze...

Wzajemnie :D

Sowisko pisze...

Zdrowia. Pozdrów rodzinę. Mam dla Ciebie taką jedną pierdółkę z Egipta, a więc musimy się spotkać. Po Nowym Roku