Było super i nie nauczyłam się.
Wierzę, że ludzie mają talenty.
Nikodem ma talent do jeżdżenia na desce i dlatego jest instruktorem.
A., która pięknie śpiewa ma talent do śpiewu i dlatego jest piosenkarką.
Piękna A. ma talent artystyczny i dlatego prowadzi kursy rękodzieła dla wszystkich chętnych z Leeds i okolic.
Ja potrafię rozkładać palce u stóp i dlatego nie jeżdżę na desce, nie śpiewam i nie zajmuję się rękodziełem.
Z deską było tak.
Był płacz, był wrzask, było "zostaw mnie! zostaw mnie!".
Ale ja i Pegaz nadal jesteśmy razem.
(przeze mnie - jako przodownicy wykonywania wszelkich planów - nawet w 200%, co odbiło się dość szerokim echem jeśli nie w Bukowinie, to na pewno w naszym domku z boazerii, a rano w mojej głowie).
Pegaz, który jest zwycięzcą mistrzostw świata we wszystkim, śmigał sobie elegancko na desce. Tu składa pokłon temu stoku.
To o facecie, który musiał przelecieć tysiące mil, żeby zrozumieć, że nie chce żyć sam.
Mi wystarczyło 600 km w obie strony.
A co u Was?
10 komentarzy:
A Bianeczka, jak Cię ukarała za absencję, co?;)
Kocią łapecką z obnażonymy pazuramy się zamachnęła, czy kły odsłoniła?;)))
---
Pegaz składający pokłon temu stoku mnie zaśmiał na śmierć:)))
Di: Bianulka zdążyła zwariować przez ten tydzień. Moja Aga mówi, że Bianka chodziła i miałczała po nocach. Teraz siedzi ze mną i mnie pilnuje :)
Aha i nie ma pazurów, bo jej obcinam ;)
Też chciałam zapytać o Biankę ale już napisałaś.
Pegaza za ukłon można pokochać całym sercem.Ciebie za straszenie psa też.
Widać, że baaaardzo udany był urlop.
Nie, nie, nie. "W chmurach" nie jest o tym, że facet orientuje się, że nie chce być sam. "W chmurach" jest o tym, że facet orientuje się, że zawsze będzie sam. Jak wszyscy jesteśmy.
Tomuś zawsze twierdziłam, że nie znasz się nic na filmach :)
Iga, nie ściemniaj, szczególnie że pieknie ruda jesteś, widzę doskonale,że się świetnie bawiłaś i pozazdrościć, zwłaszcza zadowolenia:)
,,O człowieku, który stokom się kłaniał''... Brzmi nieźle!
Kolega mi opowiadał o tym filmie i też konkluzja była taka, że i tak typ wie, że będzie sam :-) Więc wyjątkowo zgadzam się z Tomkiem :-)
A w ogóle, to jestem zakochana w tym wielgaśnym psie ze zdjęcia!! Cudowny!! Nie chciałaś go zabrać dla Bianusi?
Pegaz nie pozwolił :<
A ja się nauczyłam jeździć na nartach. Deskę olej, mnie jakieś chłopy na deskach chciały co chwila zabić. A Gazerowi dziewucha na parapecie o mało nie zrobiła tak, żeby nogi zginały mu się w drugą stronę.
Prześlij komentarz