środa, 11 stycznia 2012

Top model

Pewnego dnia siedziałam i nie wiedziałam, co zrobić. Wtedy to postanowiłam, że Bolutek weźmie udział w fotograficznym konkursie piękności.
Jedyne, czego potrzebowałam, to dobre zdjęcie.


Każdy, kto ma zwierzę, które nie jest patyczakiem, wie, jak trudno jest zrobić mu zdjęcie.

Oczywiście znacznie łatwiej byłoby, gdyby Boluś zechciał w jakikolwiek sposób współpracować, jednak on miał swoje plany na ten wieczór...









Pegaz był bardzo pomocny i zaangażowany



W końcu jednak nawet i Bolo padł ze zmęczenia, co ja resztą sił wykorzystałam:






Na moim podium są dwa pierwsze miejsca :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Bolo wymiata! Ale Bianusia to jednak...

To pisałam ja, Zgaga. Która generalnie nie lubi kotów. Ale te Twoje...